Message from @niś
Discord ID: 470204607533154305
xD
w sensie było lato i było takie rozpaćkane
i wyjebalem się na schodach
mnie ojciec raz prawie zabil
też na główkę
chociaz moze pewnie by nie zabil ale jakby zle trafilo to moze warzywo albo jakies uszkodzenia przynajmniej
bo debil cos robil z jakas lampa
pamietam mocny odruch wymiotny
ochuj
w sumei nie wiem nawet co to jest <:thonking:318673885497262091>
jakies duze wielkie metalowe gowno
i to spadlo
na głowe?
ok jeez kolejne dwa przypadki??
jakiś zabłąkany dość duży pies nam się zapałętał na podwórko (prawie wieś here)
nie nei na glowe tylko mi plecy rozdrapalo
i rodzice go przywiązali do drzewa
a ja głupi do niego potem podeszłem
w sumie chyba nic się takiego nie stało
pies mnie nasz uratował
ja pamiętam (możliwe że wymyślone wspomnienia) że miałem podrapane plecy
wgl. całe to zdarzenie wydaje mi się w 80% zkonstruowane ze skonstruowanych wspomnień
no ludzie mają takie tendencje
ja mialem traume w dziedzinstwie balem sie kogutow
o ja też
bo mielismy takiego inba alfa koguta
okropne zwierzęta
i mnie ganial XDDD
xD
co za gówno
pozniej ojceic go zabil
zostawcie kurki :c
ze zwierzętami trzeba ostro
najlepsze ptaszory
albo pokazujezs że jesteś alphą albo jest gówno
zawsze przed kogutami uciekałem jak babacia mi kazała po jajka chodzić
pieniężnie gdaczą
całkiem smaczne anonku
ale ten kogut na ciebie wskakuje
co mialem zrobic