Otóż to.

te twoje self helpy są jakieś strasznie autodestrukcyjne

Jak się będziesz przejmował, ale i tak spierdolisz, to jest tylko gorzej niż gdybyś się nie przejmował, a spierdolił.

ależ zen wyjebką dopierdolił

I analogicznie jak się nie będziesz nie przejmował i nie spierdolisz, to lepiej niż jak nie spierdolił, a się przejmował.

Prosta teoria gier.

A kurwa no tak

A całkiem możliwe, że przejmując się zużywasz energię, którą mógłbyś przeznaczyć na trzeźwy wybór.

Życie się dzieje samo.

Bo jemu ta kołczingowa książka zjebała mózg

Zapomniałem lel

Możesz myśleć o życiu jak o anime

XD

z tak przewidywalną fabułą, że wydaje ci się jakbyś miał nad nim kontrolę

jakby to była gierka.

"Możesz myśleć o życiu jako anime" ~ isiak 2k18

Ale jak przestaniesz udawać, że grasz w gierkę, to to całkiem fajne anime

jak ci mnisi buddyjscy w japonii, którzy niby praktykowali religie pokoju, ale ich filozofia idealnie wpasowala sie w drugowojenna propagande japonska; bo jedno to świadomie zabijać wroga i odbierać komuś życie, trudny orzech do zgryzienia dla normalnego człowieka, ale w momencie kiedy jesteś tylko kamyczkiem w strumieniu wszechswiata i nie masz na nic wpływu to okazuje się że wcale nie strzelasz z pistoletu kulą w oko drugiego człowieka, tylko jakiś kosmiczny taniec powoduje że ten człowiek sam ci wpada na kulę która tylko przypadkowo wylatuje z twojego karabinu bo i tak nie miales wplywu na to ze nacisnales spust

z wieloma plot twistami

i potrafi zaskoczyć.

<:thonking:318673885497262091>

Pijany czy niespełna rozumu

Nie ma nic złego w zabijaniu, plr.

O jezu

Idę sobie bo limit spierdolenia

lol

iisu, brzmisz jak desperat który brzytwy sie chwycił i jeszcze nie zauważył że leci krew

poszukaj jakiejś prawdziwej pomocy or sth

Gröðugr halr
nema geðs viti
etr sér aldrtrega
opt fær hlœgis
er með horskum kømr
manni heimskum magi

A greedy man,
unless he knows his mind,
often causes his life's sorrow by eating;
often the stomach gains ridicule,
when he comes among wise men,
for the foolish man.

Ósviðr maðr
vakir um allar nætr
ok hyggr at hvívetna
þá er móðr
er at morni kømr
alt er vil sem var

The unwise man
is awake all night
and thinks of all sorts of things;
then he is tired
when morning comes,
and all the trouble is as it was.

>możesz leczyć choroby siłą woli

a co do tego zabijania

siema prl

hej hej

abstrahując od tego czy jest w tym coś złego czy nie (oczywiście że jest lol, ale pomińmy to), chodziło o to że z religijnego punktu widzenia ktoś może mieć opory przed zabijaniem innych ludzi, a tymczasem religia pokoju znalazła ekwilibrystyczne obejście tego dylematu

ekwilibrystyczne

giętkie, zwinne

>z religijnego punktu widzenia ktoś może mieć opory przed zabijaniem innych ludzi

A więc jest zniewolony przez religię?

czy ta dygresja o religii będzie miała jakiś cel?

mi chodzi o to, że taka zen wyjebka jest niebezpieczna i destrukcyjna

Wydaje Ci się, bo jesteś zniewolony.

a to był przykład

Ale widzę, co masz na myśli.

iisu, poszukaj pomocy, to nie mem ani próba dopieczenia

Nagięli religię pokoju tak, aby niewolić ludzi i kazać im zabijać wroga.

chuj mnie ich religia, chodzi mi o to co ty robisz

o ten pattern

A czy ja kogoś zabijam?

nie wiem, może fleta właśnie strugasz i zabijasz miliony potencjalnych istnien :^)

Holofapst. XD

Weźcie kurwa idzcie lekcje odrabiac

A nie pierdolicie o byle czym

Ale ja lubię pierdolić o byle czym.

Dlatego niczego nie osiagnales

To jest problem ze mną: dużo pierdolę, a nic nie robię.

Dlatego niczego nie osiągnąłem, otóż to.

Nie ma w tym nic złego.

Ale osobiście wolałbym coś fajnego porobić w życiu, lol.

A zamiast tego pierdolę.

🤷

Œrna mælir
sá er eva þegir
staðlausu stafi
hraðmælt tunga
nema haldendr eigi
opt sér ógótt um gelr

wtf xD

He who is never silent
speaks plenty
of meaningless words;
the fast-talking tongue,
unless it have controllers,
often sings itself harm.

co tu sie odjaniepawla

Isiaka pojebało

"Finowie najbardziej cenią sobie w ludziach cnotę, którą nazywają „sisu”. Czasem to się tłumaczy jako „odwagę” lub „wytrwałość”, ale nie należy tego mylić z naszą słowiańską brawurą z serii „Ja nie dam rady? Potrzymaj mi piwo i patrz”.

Sisu to dokładne przeciwieństwo. Jeśli chwalisz się swoim sisu, to znaczy, że go z definicji nie masz. Sisu polega na tym, że dobiegniesz do mety mimo kontuzji, jak legendarny fiński maratończyk Paavo Nurmi. Pytania dziennikarzy, jak się biega z urazem stawu, zbywać będziesz machnięciem ręki, że takie tam, drobne niedogodności, nie ma o czym gadać."

👌

Eh nie dadzo do Finlandii busikiem

-20 w środek lata

>-20 w środek lata

"Bodajże najlepiej te równościowe ideały w dizajnie symbolizuje pakiet macierzyński („äitiyspakkaus”), który od 1938 roku państwo rozdaje młodym matkom. Potocznie nazywa się to „baby box”.

W pudełku mamy wszystko, co potrzebne młodej matce. Śpiworek, śpioszki, czapeczki, przytulanka, skarpetki, termometr, śliniaczek. Plus podpaski i paczka prezerwatyw, żeby kontrolowała, kiedy ma od państwa dostać kolejny äitiyspakkaus. Samo pudełko zaś może być wykorzystywane jako łóżeczko.

Finowie często zostawiają coś ze swojego „baby box” na pamiątkę. Wystrój pudełka zmienia się co rok. Obecne, zaprojektowane przez Roberta Loonqvista, udekorowane jest wesołymi zwierzątkami, ale na przykład pudełko, które na pamiątkę przechowali rodzice Arto, było brązowe w białe listki.

Co kilka lat w projekcie wprowadzane są różne zmiany, wywołujące ogólnonarodową dyskusję. W 1969 roku wprowadzono pieluchy jednorazowe – w 2006 zastąpione ponownie wielorazowymi.

W 1957 roku zrezygnowano z płótna i przyborów do szycia (przedtem tradycyjnie fińskie matki same wyszywały ubranka dla swoich dzieci). W 1970 z kolei zrezygnowano ze wszystkich materiałów, które trzeba prać ręcznie.

Zamiast pudełka matka może wybrać gotówkowy ekwiwalent (140 euro), ale 95 procent wybiera pudełko. Częściowo ze względów sentymentalnych (przeciętny Fin gdzieś ma schowane pamiątkowe przedmioty ze swojego „baby box”, zazwyczaj w domu rodziców), częściowo patriotycznych.

To narzędzie budowania wspólnoty. Każdy Fin na przywitanie dostaje od innych Finów pewien pakiet na start. Potem jeszcze dostaje od nich najlepszą na świecie edukację. Jak z tego wszystkiego skorzysta, to jego sprawa, ale niech nie narzeka, że miał gorzej od innych Finów."

Chyba na Antarktrydzie.

https://www.youtube.com/watch?v=UiTMq0jE3Q0 <:muzycznie:380890674322604034>

O Ty kurwo

Dobra to busikiem na Antarktyde

👌

Zabierz i mnie.

Nie

a to ten baby box

Heshi

Zabierz go i wrzuć do wody

Finlandia jest w ogóle bazowana.

trudno w to uwierzyć, ale tamten kraj był bardziej podzielony niż polska kiedykolwiek

u nas po odzyskaniu niepodległości przynajmniej prawica nie wołała hitlera o pomoc a lewica stalina tylko potrafili stworzyć jakoś wspólne państwo

https://www.youtube.com/watch?v=UiTMq0jE3Q0 Neko w 1:10

Nózka. owo

Jebany mechanik od klimy

Pół godziny już czekam

Finlandia po WII w niektórych regionach była na tyle biedna, że jeździli do Norwegii do roboty jak do nas Ukraińcy teraz

W starych norweskich książkach można zauważyć że mieli ich za roboli i podludzi

Eh kurwa tak to jest

mowilem ze finlandia bazowana

jakies 3 tygodnie temu mocno shillowalem tez

Jak się nie jedzie do normalnego serwisu tylko po znajomych

To mnie przy tym nie było.

Bazowana jest.