Message from @Jeez
Discord ID: 418101113024413706
wystaczyr?
o chuj, r mi uciekło na koniec
jakies wstydliwe czy co
ale
super artykul bozy
Kiedy powiedział pierwszy raz o wstawaniu z kolan, myślałam, że żartuje. Piotrek, który jeszcze dwa lata temu chciał szukać swojej duchowej drogi w medytacji, nagle zaczął opowiadać o "Ponurym", zapomnianym bohaterze narodowym. Zażartowałam kiedyś, że "ponure" są te jego historie. Taki suchar. Obraził się. Przesiadywał na prawicowych portalach. O ile dobrze pamiętam, wtedy w naszym domowym języku pojawiły się: godność, odzyskiwanie godności, godność Polaka. Żeby rozładować sytuację, zabawę z kotem nazywałam odzyskiwaniem godności. Krzyczałam na nasze całe 34-metrowe mieszkanie do Kici, że musi natychmiast odzyskać godność
o jak sie
zesralem
nie no jak ludzie zapraszają
to warto wyjść
chyba ze czujesz, że to totalnie nie jest twoje towarzystwo
to nie ma się co zmuszać
Do mnie mówisz?
Całkowicie nie o to cho
ach
<:brainlet:395711607554048000>
Ja lubię wychodzić z ludźmi
Ale też nie jest mi źle jak się nie spotykam
Zastanawiam się z lekkim strachem czy to może się zmienić
a chciałem wysłać to siemka
to jest quality troll XD
ale czemu starch
Co nie jest **niby** zle jak się ma skims spotykac
No ale jednak - potrzeba = ból w pewnym bardzo ogólnym sensie
Ej, zakładamy zespół? :3
Tak
jaki gatunek?
Uhm
Pon co się ograniczać
czy to improv jazz live band
Gatunkiem
Ja umiem into sekwencerek tylko.
no to jedziemy
Naky na gitarce zagra.
TECHNIAWA
Albo na perkusji.
Ja będę dawal vocal
Nisiak na grzebieniu.
chyba na flecie