😂 pa na typa

tej

nie wie co to jest prąd 😂

to sobie można pomóc wyobrazić korzystając z analogii mechaniczno-elektrycznej
jest takich kilka (np. hydrauliczna, gdzie napięcie to ciśnienie, prąd to to przepływ wody, ładunek to jakaś objętość itd) ale mi najbardziej pasuje analogia mechaniczna (jedna z dwóch) gdzie napięciu odpowiada siła w mechanice, prądowi odpowiada prędkość, ładunkowi odpowiada położenie, strumieniowi odpowiada pęd, rezystancji odpowiada współczynnik tłumienia, indukcyjności odpowiada masa, pojemności odpowiada sztywność
i w ten sposób możesz sobie nawet tłumaczyć problemy z elektroniki na problemy z mechaniki lub na odwrót
jak ktoś nie wie co to prąd/napięcie i dlaczego są dwie takie wielkości to czesto sie stosuje te analogie

(swoją drogą to z tej analogii się wzięła ta nieszczęsna "siła elektromotoryczna")

(bo pionierzy elektroniki tak sobie własnie tłumaczyli te wszystkie zjawiska i do dzisiaj przez podręczniki przewija się jakieś SEM, "siła elektromotoryczna" i mało który nauczyciel potrafi wytłumaczyć skąd to jest)

(pamiętam u mnie na fizie była mniej więcej taka wymiana:
"a co to jest te SEM?"
"napięcie"
"no to po co się na to mówi SEM zamiast napięcie? czy to znaczy że one się czymś różnią?"
"eeee")

@seler to, mialem na studiach tez

>i w ten sposób możesz sobie nawet tłumaczyć problemy z elektroniki na problemy z mechaniki lub na odwrót
tbh to mialo tez (przed rozpowszechnieniem komputerow) inna zalete

mozesz sobie _wykonac model_

tutaj sobie robisz człon całkujący, tu człon różniczkujący

i sobie "rozwiazanie" odczytujesz na oscyloskopie albo mierniku iglowym

(chociaz to chyba mialo sens tylko w przypadku jakichs bardzo zlozonych ukladow)

No pewnie. To się nawet nazywało "komputery analogowe" i wykorzystywało układy elektroniczne lub mechaniczne do wykonywania obliczeń. Szczególnie tak jak mówisz, równań różniczkowych które miały wtedy cholernie duże znaczenie w balistyce (liczono tory lotu pocisków dział, karabinów, torped, bomb samolotów czy moździerzy przy danych warunkach i żołnierze-operatorzy dostawali ztabelaryzowane nastawy jakie mieli wprowadzić w danej sytuacji). Jednym z najsłynniejszych mechanicznych komputerów analogowych (nie mylić z mechanicznym komputerem cyfrowym) były niemieckie FLAKi które były tak naprawdę całym systemem z centralnym mechanicznym komputerem analogowym w roli głównej (regulatora, taki w sumie PID xD) który otrzymywał informacje o położeniu samolotów z punktów obserwacyjnych używających dalmierzy (później radarów) i rozsyłał nastawy do dział. I to wszystko było połączone przez zautomatyzowaną (nie wiem w jakim stopniu tho) elektroniczną sieć telegraficzną. Takie rzeczy mieli niemcy podczas WWII. Nie żeby inni nie, automatyka rozwijała się wszędzie prężnie od początków kolei parowej, ale ich system był najlepiej rozwinięty (i niestety działał).

Ale problem z analogowymi komputerami był taki, że się chujowo skalowały ze względu na precyzje (wada układów mechanicznych) i ze względu na szum (wada układów elektronicznych, tu z precyzją było lepiej i z rzędami wielkości zmiennych i parametrów). Wiec zaczęto kombinować, że skoro mamy jakieś zmienne analogowe które w teorii powinny przyjmować dowolną wartość rzeczywistą, ale w praktyce nie mogą bo mamy próg szumu, to trzeba je kwantyzować w dyskretne stany. A jeżeli popchnąć tę kwantyzację stanów do ekstremum, tak żeby zapewnić sobie największy dozwolony próg szumu i żeby zmienna była w stanie reprezentować jeszcze jakąkolwiek użyteczną informacje, to ile możemy zastosować minimalnie stanów? Dwa. Enter system binarny i elektronika cyfrowa. Początkowo przewijały się jeszcze niebinarne układy cyfrowe z większą liczbą stanów, ale elektronika w oparciu o dwa stany okazała się znacznie prostsza w projektowaniu, budowie i utrzymaniu.
Dzisiaj komputerem analogowym moglibyśmy w sumie nazwać dowolny elektroniczny układ analogowy realizujący np. jakąś filtrację. W zasadzie po to powstały przecież wzmacniacze operacyjne, żeby ułatwić "programowanie" takich "komputerów". Czyli komputerem analogowym moglibyśmy dzisiaj w zasadzie nazwać jakiś np. modularny syntezator audio

(ale mi się ulał tl;dr)

Ale magisterki Shannona to Ty nie streszczaj xD

Tak było tho. Automatyka popychała do przodu. Narzędzia analizy też.

Op-amps swego czasu były w chuj drogie.

przepraszam <:nnie:474235349749596196>
(zapedzilem sie, mam manie po bieganiu)

Uwu

Spk spk, ja Rozumiem

one sa do dzisiaj czesto relatywnie drogie (as in, nie oplaca sie)

Zależy co robisz. Ja sobie cenię.

Zaprojektowałem parę kostek gitarowych

Ale analog audio rządzi się swoimi prawami. Kojarzysz takie układy jak OTA? @seler

Taki OTA to w zasadzie źródło prądowe sterowane napięciowo.

Fajne, przydatne mocno jak coś robisz w audio. Załatwia sterowanie CV i ma fajne charakterystyki. A jak odkopiesz schematy z lat 70-80 to możesz naprawdę sporo znaleźć. Głównie filtry sterowane napięciowo.

Tylko nie kupuj tych 13700 z AliExpress

Dostaniesz jakieś gówno które nawet nie przechodzi banalnego testu w najprostszej konfiguracji z noty katalogowej

Nie pytaj skąd wiem 😡

>Zależy co robisz. Ja sobie cenię.
Ale ja równiez. Tylko że zauważyłem tendencje w elektronice zeby je omijac gdzie mozna bo to zawsze pare groszy wiecej i czasami innych problemow
>Kojarzysz takie układy jak OTA?
>Taki OTA to w zasadzie źródło prądowe sterowane napięciowo.
na poczatku miałem problem skojarzyć co to OTA ale wiem jak działją VCCS więc zajrzałem sobie do "wzmacniaczy operacyjnych" góreckiego (dostalem od bazowanego edw xd) co tam piszą o źródłach prądowych a tam bingo, wzmacniacze transkonduktancyjne str. 240 i nawet górecki pisze o dokładnie tej same kostce co ty xD (i ogolnie co nieco o VCCS na str 107)

O to toto to Toto Africa to

próbuje zamontować żeńskiego jacka w headsecie bo już mnie wkurwia że się kabel co jakiś czas jebie, zobaczymy jak wyjdzie

also, za cholere w necie nie mogłem znaleźć kabla do słuchawek 4 żyłowego (potrzebuje do headsetu z mikrofonem), ten co znalazłem to co prawda linka, ale nie taka giętka jak powinna być i troche gruba

nie wiem gdzie sie takie rzeczy szuka

https://www.tme.eu/en/details/tas-tsk1147/headphone-cables/tasker/tsk1147/

zwykle polecam tme.eu

tylko ze no wlasnie

no