Message from @Jeez
Discord ID: 438369639161135134
Boje się tego że będą widzieli to jako "dziwne"? nieodpowiednie? nie takie jakie powinno (wg. ich nieświadomych(raczej)) być, albo jakby chcieli (świadomie lub nie) żeby było
Chyba o to chodzi. Można by jeszcze szukać czemu mieli by tak pomyśleć, bo to w większośći sytuacji się nie sprawdza, jeżeli to moi koledzy
(tu się pojawił nagła myśl-) będę 2, nie 1 (drugi nie pierwszy - przyp. aut.). Jeżeli ktoś mnie oczekuje - to jasne że tak, ale to nie oni mnie oczekują, mnie chcą, ale ja ich
nieustannie to ja do nich idę
wiecznie, wiecznie (no prawie xd (bez przesady))
ciężej jak się wychodzi, niż jak się przychodzi - bo stoją, a nie idą, bo nic nie zamieniasz -> jak idziesz musisz zmienić i stanąć by się dołączyć. Gdy dochodzisz to i tak gdzieś musisz stanąć. Więc ofc tam gdzie ludzie których znasz
Czyli co? nadal nie pewny jestem
(jak ludzie którzy nie mają oporów - nie mogę powiedzieć, może nawet nie ma takich)
**NIECHCIANY** - nie chce być niechciany - nie chodzi tylko o aktywne niechcenie, ale i o tolerowanie, pasywne/neutralne
wydaję się wtedy sztuczny - na siłę się dołączam na siłę mam kolegów, na niby
boli zbsz boli
chce być chciany i ból mi sprawia gfy takie nie jestem
egoistyczne - to chcianym być - tzn być na 1. miejscu
2 miejsce od razu boli - mniej niż 10th miejsce , ale brak atencji boli
-chcemy atencji, chcemy atencji,chcemy atencji
albo spokoju - gdy jesteśmy sami - NIE w tymczasowej relacji komunikacyjnej - nie mamy podmiotu do którego moglibyśmy kierować oczekiwania i atencje, więc jest ok
czy już rozwiązane?
ehhhhh - chyba
musiałbym znów to przejrzeć i sprawdzić czy nie ma dziur
chce mi się?
*chyba tak*
jednak - musi być ważne że to "dziwne" wygląda, a to co innego niż teoria o atencji
w sumie nie - w sumie chyba jednak to nie jest głowny czynnik
ale to że mi się nie chce i że łątwiej sobie po prostu pójść samemu, ze swoimi myślami
czyż nie jestem introwertykiem? (AAA ograniczenie - uważać)
w teorii to znaczy (chuj wie czy można tak o tym mówić - że ludzie zabierają energię -> więc nie jest tak pozytywnie dla mnie, więc może mi się nie chciec
Przyjęcie tego wytłumaczenia zdaje się być trochę zawierzeniem autorytetowi a nie mojej fenomonologii (która może być fałszywa, nie wiemy wsio o sobie)
Jednak wydaje się też że ten autorytet może się zgadzać, że to pasuje. Niech będzie - zawierze.
W ten sposób przemyslałem 2 sprawy:
- czemuż boli jak Xatencji (właściwie to nie czemu, tak stricte, ale ogólny zarys)
- czemu mi się nie chce czekać/szukać ludzi po wykładzie, i jest jakoś przyjemnie samemu wracać.
(najlepiej z zamkniętymi oczami - jakby się dało)
(takie odcięcie od bodźcó, od muszności(?))
zostanie z samym sobą i tylko sobą? - sound comfy
(btw. zwykle czekam i znadjuje jak mam gorszy humor to nie - (obserwacja empiryczna))
Szkoda że także przemyslenia zwykle się zapomina.
Pewnie do tego kiedyś wrócę, nie pamiętajć że to rozwiązałem.
A może nie - zapisanie tego powinno mi w tym pomóc, -ewn.kiedyś do tego powrót.
dobrze że bazgre i nikt nie może się odczytać w autobusie co piszę."
------------------------------KONIEC SPAMU-------------------------------------
n-nic
Analiza fenomologiczna.
Snami się podziel. :3
Nie mam ostatnio.
Nie pamiętam teraz.
Jak niefapie przez długi czas to mam
Oh well akurat dzisiaj fapałem
jest dopiero 18
: o
Jest ok.
👌
pierwszy krok w stronę no fapu
to nie załamywanie się w przypadku fapu
hahahaa
HAHAHAHAHA
już wszystko znam
mój organizm zna mnie lepiej niż ja
jak znaleźć motywacje
✂️
tak niś
prosże
>a się ludzie pytają jak głupi dlaczego wszystko drukuję co się da żeby nie siedzieć niepotrzebnie przy kompie
^
o jak dobrze
o jakbym tak chciał
widać że prawdziwa polska
siedzenie, wieczne siedzenie
mogłbyś to usunąć?
z nogami na drugim krześle
bądź dobrym janitorem
kurde widać że miała już ranę
już nie widać
jak ciął