jak ja mam dosyć egzystencji

nawet sobie kurwa nie zaruchałem

eh

co tak piszesz isiak?

to i tak nie ważne

anon widziales moj monolit

eh kurwa ale

ale to racja tak sobie myslalem ze nawet jakby bylo spoko i bylbym gdzies na sylwestrze to po co to skoro zaraz znowu studia gowno praca codziennosc

ja pierdole te zycie

Życie jest zajebiste.
Warto dążyć do czegokolwiek.
Jeżeli się nie spełni, to trudno.
Warto robić to, co chcecie robić.
Jak macie zajebiste dni.
To doceńcie to i cieszcie się nimi.
Ale pamiętajcie, że życie to nie tylko zajebiste dni,
Ale i męczarnie i cierpienie.
Umiejcie docenić i je, i nimi też się cieszyć.
Bo to, kurwa, wasze cierpienie, wasza radość i wasze życie.
A myśli samobójcze to debilizm.
Żyj chwilą.
Pozdrawiam.

also jaki monolit

isiak

w kumfi fotke wrzucilem

dostajesz nagrodę

za napisanie największej głupoty 2018

brawo

Ale to mądrość.

>

ale Zen to wy szanujcie

Szanuję jak pokurwion. ❤

ej forrest

a co ty taki wkurwiony lmao

haha spierdolil

nie jestem wkurwiony

po prostu zdałem sobie sprawę z tego

że szczęście jakiekolwiek jest tymczasowe

i nigdy wczesniej o tym nie wiedziales kek?

i ostatecznie wszystko sprowadza się do szarej egzystencji

wiem że jak się dzisiaj położę, nie ważne jak dobrze się bawiłem

to jutro obudzę się jako chuj

bylo nie pic :^)

co to by zmieniło

nic

prawda jest zawsze taka sama

a czemu masz sie obudzic jako chuj

wracamy do punktu wyjścia

czyli do spierdolenia

co bym nie próbował

to obudzę się jako anon spierdon

a co to znaczy "spierdolenie"

myslalem ze jestes przynajmniej polnormik