gram sobie w gierke, trenuje w niej, i mam sobie competitivity i mam swoj dopamine fix co jest w tym glupiego to ja nawet nie

a teraz jestes

anon, a czy ty kiedyś wyszedłeś zwycięzko z rywalizacji o coś co miało jakieś wymierne znaczenie które usprawiedliwiało włożony w to wysilek?

NO BO TERAZ JESTEM A WTEDY NIE BYŁAM

chyba kurwa riserczem

zeby mi blad wykazac

w argumentacji

gugluj gugluj

....

boże co za debil

serio

a co to ma za znaczenie plr

gugluj gugluj

no wlasnie ma

zbanuj go za głupote pls

znowu, dla mnie np rywalizacja sama w sobie jest przyjemna wiec mam swoj dopamine fix wiec nie jest to glupie

najlepiej się i tak zawoddy sportowe wygrywa

albo meczyki

to jest kurwa

adrenalina

nie zaluje ani sekundy czasu spedzonego nad lolem : )

Gram dlatego nie mogę przeczytać

Jasne czy mam Ci pokazać jak gram?

wgnaitanie w ziemie frajerów w szóstej klasie podstawowki w kosza

no wlasnie dlatego bo nie rywalizowałeś nigdy o coś co ma sens dlatego nie widzisz roznicy

to bylo to

wszyscy manlety

Bo Tobie sie wydaje że w kłotni z Tobą trzeba googlować argumenty

tylko ja do kosza doskakiwalem

co "ma sens" ?

jakbys mial te doswiadczenie to bys momentalnie wyłożył lachę na takie nic nie dające rywalizacje

to jest pojecie bardzo wzgledne

strasznie sie zachowujesz protekcjonalnie

wiem

:^)

to specjalnie

przyjmujesz swoje poglady i opinie jako aksjomaty i wyprowadzasz sobie z tego wszystko

inni ludzie tak nie dzialaja

>neko probująca udowodnic swoja wyzszosc nade mna
>probująca zrownać mnie z ziemią gdzie ja tylko przyszedłem porozmawiać łagodnie i przyjaźnie

nie no robie tak raczej tylko w stosunku do cb

TAKI WYGLAD TEGO DISKORDA