ze to nie grzech

imo dlatego że jesteś wierzący

dopiero potem jak mnie sie nauczylem co to znaczy cudzołożyć to zrozumielem

ja kiedyś miałem ogromne poczucie winy

KURWA JAK SIE NAZYWAL TEN ZJEBANY ZESPOL ZAWSZE SIE KURWA ZAPOMINAM ZAWSZE SZUKAM NAZWY

przez księdza z religii

golec orkiestra?

niee to nie tak

który mam mówił, że pójdziemy za to do piekła xd

matys twoja idolka Maryja tez cudzolozyla

ja zaczalem no fap szanowac tak gdzies w liceum

i puscila sie w wieku 14 lat top kek

jak fight the new drug zaczalem czytac

Maryja kurwa dosłownie miała dziecko z obcego łoża

w liceum w sumie doszedłem do wniosku że nie wierze

i to kurwa 2000 lat temu

i pieśń nad pieśniami

beka w chuj

i poczucie winy zniknęło

jak teraz nastolatki które zaciążą bez męża są uważane za kurwy

to jest takie poczucie winy, ze stac mnie na wiecej

to 2000 lat temu to ona była turbo kurwą

>jozefie ale to DUCH SWIETY

ja peirdole...

ze jezusek mnie tak kocha a ja zamiast kochac to patrze jak kobiety krzywdza ludzie

dla pieniedzy

jezus maria

>ze jezusek mnie tak kocha a ja zamiast kochac to patrze jak kobiety krzywdza ludzie

wyobraźcie se mieć tak wyprany mózg

<:thonking:318673885497262091>

>grzeszyć mową, uczynkiem, myślą i zaniedbaniem

thought police

ale zbsz

wiekszosc katoli ma takie rzeczy w pizdzie

ale on nie

i sobie rucha wali konia

a on po prostu

top kek

no trzeba sie okreslic

albo jestes zimny albo goracy

tyś się nie dość że określił

matys ale jak z dziewczyna sie nie ruchasz

TO JESZCZE SKREŚLIŁ

to co w tym zlego ze sobie zwalisz

btw

podczas orgazmu sie przyblizasz do NIRWANY

smierc to ultimate orgazm btw

najnizsza chakra

to orgazm

ryj tam pedale

ja sie lepiej znam

nie sory przednajnizsza

root

matyś, nie ma zaświatów, jak umrzesz to wszystko czego dokonałeś w ciągu kilku dekad przepada w niepamięć, nie ma piekła czy nieba, po prostu przestajesz istnieć pozdro

>chakra

ow ok

to ide sie zajebac zw

chakra to sa jakies hinduistyczne brednie

jebany szarlatan

no ty wyjechales z nirvana nie ja

>chrześcijanie potrzebują zaświatów do sensu życia

ale kurwa beka

dla mnie wizja wiecznego życia jest bardziej przerażająca niż zniknięcie zupełne

no jakis sens w zyciu trzeba miec

ty go nie masz

jak oparty jest na tym że prawdziwe życie zaczyna się dopiero jak umrzesz

no ale forrest popatrz na wagecucka Heshiego on jak nie zapierdala busem 10h dziennie to nie wie co ze soba zrobic i placze

no ale rzeczy ze soba zanosze stad

tak kurwa

zaniesiesz

jak ci do trumny wrzucą

>krystowiercy wierza ze "prawdziwe" zycie zaczyna sie dopiero jka umra

ja pierdolę

>nigdy nie zaznaja zycia

weźcie sobie to wyobraźcie

ahahahahhaha

ahahahhaha

te wszystkie pokolenia debili

hahahahaahahha

dobra znudzilo mi sie baitowanie dziciakow nie chce mi sie czasu marnowac

taka przyszlosc twoja matys

żyjesz te 80 lat i cały czas sobie myślisz "ale będzie fajnie w zaświatach, warto sobie odmawiać każdej przyjemności"

a potem kurwa nic

ide pogram w gierki pozdro

zdychasz

marnując całe swoje życie

które masz tylko jedno

xD

imo masz nieskonczonosc zyc

o patrz

kolejny pierdolnięty

istnieje nieskonczonosc wszechswiatow

multiverse to tylko teoria na razie

ale nie masz świadomości

wiec automatycznie masz tak jakby jedno życie

nawet gdyby istniały

to niś ma rację

w sumie moze nawet teoria

nie wiesz o tym

ale chyba pasuje do mechaniki kwantowej